TAWERNA KOCHANKÓW
W małej sali na brzegu przystani,
Oświetlonej lampionem z sufitu
Wielki księżyc z gwiaździstą orkiestrą
Gra do tańca od zmierzchu do świtu.
To tawerna zbłąkanych kochanków,
Gdzie się mogą swobodnie spotykać
Tu nie muszą przed wzrokiem znajomych
W skrępowaniu po katach umykać .
Tu na tacach podaje się szczęście.
Miłość śmiało na światło wychodzi
I pląsając zalotnie wśród stołów
Wszystkie pary swym czarem uwodzi.
Na parkiecie błyszczącym jak lustro
Serca tańczą z porywem kankana,
Radość kąpie się w wina czerwieni
I co noc jest ze szczęścia pijana.
Tu za barem nadzieja pracuje
Tak urocza jak biblijna Ewa,
Z czarującym uśmiechem na twarzy
Do pucharów marzenia nalewa.
Komentarze (30)
Ładny , romantyczny wiersz, poprowadzony delikatnie i
wrażliwie.
Pięknie ...tak lekko ...zwiewnie ,delikatnie
napisałaś.Bardzo mi się podoba.
Pięknie opisałaś tę tawernę. Bardzo chęnie zapuściłbym
się tam...A wiersz - niezwykle melodyjny
Chyba sie tam zaraz wybiore,swietny wiersz.
Podaj adres tej tawerny , chętnie ja odwiedzę.
Basiu, sprawiłaś mi ogromną radość tym wierszem, tylko
jedną mam gorącą prośbę. Zapomniałaś podać adresu tej
tawerny. Pozdrawiam wwp.
Wierszem ładnie autorka opisała życie tawerny
zbłąkanych kochanków.Jakbym widziała ten księżyc z
gwiaździstą orkiestrą i całe życie w tej tawernie,
gdzie na tacy szczęście podają.Pięknie wymalowany,
dopracowany w każdym szczególe,
dziesięciozgłoskowiec,dobrze zrymowany.Chętnie tu
zajrzałam i zapewne jeszcze zajrzę, moze na piwo,
które podaje barmanka Ewa?
Co noc bale, a potem gorzkie żale.
...dobrze się w tej tawernie poczułam... muzyka brzmi
wspaniale, miłość unosi się wokół, nawet serca tańczą
i nadzieja nalewa marzenia... chętnie się znowu tam
wybiorę!
,,,jak zawsze piękny obraz...w wiersz
namalowany...zapach znajomy tawerną zwany...
gdzie na tacy podają szczęście gdzie ta tawerna...może
kiedyś do niej trafię...
duża frajda w czytaniu takiej poezji
Piękny wiersz, ładnie zrymowany, rytmiczny. Z
przyjemnością czytam:)
Bardzo pięknie przedstawiłaś klimat tej tawerny, gdzie
spotykają się kochankowie i szukające szczęścia i
chwil zapomnienia pary. Podoba mi się zwłaszcza to
marzenie nalewane do pucharów.
Strasznie romantyczna ta tawerna... Czytając widzi sie
wszystko o czym piszesz tak czule...