Tchnienie wiatru
Jak ciepły oddech powiał wiatr
Swym tchnieniem owiał serce samotne
Otulił je oddechem jak pierzyną
Porwał w ramiona i poniósł
Tam gdzie niema bólu gdzie nikt nie rani
Zabrał ze sobą w podróż daleką
To dla samotności jedyna ucieczka
Odlecieć z wiatrem właśnie tam
Gdzie juz na zawsze zostanę sam
Gdzie nikt już nie odnajdzie mnie
Gdzie już nie będzie mi nigdy źle
Gdzie na wieki już pozostanę
Lecz Ciebie kochać i tak nie przestanę
Nigdy
autor
This foreign
Dodano: 2006-12-04 19:12:21
Ten wiersz przeczytano 571 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.