TCHNIENIEM MORZA
PŁYŃ JAK PŁYNA WODY PŁYŃ JAK PŁYNĄ NIEBIAŃSKIE SYRENY PŁYŃ JAK PŁYNĄ ŻAGLE....PŁYŃ MÓJ ORSZAKU NADZIEJI
To moja piosenka....
rozwiana bezszelestnie na wietrze,
jak liść mknąca wśród drzew...niczym
strumień diamentowej rzeki
Tchnieniem nieba kołysze każdy szept
Jest cisza i ten dźwięk wyobraża zwiastun
nadzieji,
tej białej tęsknoty, co dała początek
wielkiej miłości
Płyń...niech nie spotka cię żadne
uniesienie
Płyń...jak płyną z wiatrem fale,...
Będe twoim piaszczystym brzegiem//
E.M
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.