Te gwiazdy
Gdy w oczach twych
iskierki gwiazd płonęły
wtedy jeszcze nie kochałem cię
lecz gdy przytuliłaś mnie
Wszystko stało się inne
jakby w środku nocy powstał dzień
drzewa zaszumiały
choć wiatr nie wzmógł
Tak nierealne a rzeczywiste
niby sen na jawie
Móc zatrzymać tę chwile na zawsze
i rozkoszować się do woli
Lecz przyjdzie świt
i znów opuścisz mnie
zapomnisz że byłaś tu
i te gwiazdy co w oczach odbijały się
O szczęściu każdy z nas marzy i czeka na dzień kiedy się zdarzy
Komentarze (3)
piękny wiersz ;) pozdr.
Nie zapomni, będzie dobrze i gwiazdy znowu będą
świecić.
I na pewno się zdarzy :) . U mnie na (+)