Te miejsca.
Właśnie temu miejscu,
jestem tyle winien,
że gdybym chciał mówić,
nie trwało by chwilę,
ale wieczność całą.
Jemu bym poświęcił,
każdą mą godzinę,
która już nie wróci,
nawet gdy pochylę,
głowę posiwiałą.
Zakątki wspomnieniom,
przywrócił bym wątki.
Tym polnym kamieniom,
gdzie moje początki,
dziecinnej zabawy.
Swawoli nieznanej,
wśród zieleni trawy,
zawsze roześmianej.
Właśnie temu miejscu,
które jest wspomnieniem,
co wraca w pamięci,
jak senne marzenie,
wszystko bym poświęcił.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.