Te oczy

Dla miłości wszystko. Kiedyś słyszałam taki humor:
chłopak do swojej lubej- Kocham cię nad życie, dla
ciebie przepłynąłbym ocean- luba pyta- przyjedziesz do
mnie jutro- tak, przyjadę jak nie będzie padało - :)
Pozdrawiam Cię kotku bardzo serdecznie

Sotku, prosisz o uwagi...
W rymach nie istnieję :) a już w liczeniach
wszystkiego - wcale.
Pozwoliłam sobie, chociaż nie rozumiem, jak mogłam :)
ułożyć Twój wiersz tak:

"Ech, te oczy, o kolorze morza,
błękit których pochwyconą falą
kołysze serce - w bezkresnych przestworzach
rodzą pragnienie, aby w nich utonąć.

Kiedy w nie patrzę, chciałbym w rejs wypłynąć,
aby wypełnić losu przeznaczenie.
W błękicie wody i głębinach zginąć
i tam pozostać na zawsze - choć cieniem."
Nie wiem jak to się pokaże w komentarzu, bo "okienko"
trochę poprzestawiało wersy.
Dodam, że możesz pominąć moje "uwagi". szukałam
sposobu na pozbycie się powtórzenia - przestworza.
Już żałuję, że odezwałam się :)
Wiesz, jak coś o morzu, to moja czujność zawodzi...
Pozdrawiam Cię, dziękuję za pamięć i za Twój wiersz :)

Takie oczy potrafią zauroczyć i zawładnąć duszę :))

Naprawdę piękny wiersz chwyta wyobraźnię i za serce :)

Oldskulowy wierszyk,całkiem fajny w czytaniu.

rozmarzyłem sie bo ujrzałem
głębie tego błękitu
pozdrawiam

Oczy,oczy....Kiedyś przez nie wpadnę pod samochód
:).pozdrawiam.

ach te oczy...
czytam czytam - jakby moje ha ha...
pozdrowionka

piękny wiersz ...uważaj na błękitne oczy bo możesz
utonąć...pozdrawiam serdecznie.

"Kiedy w nie patrzę, chciałbym w rejs wypłynąć,"

Bo w twoich oczach cały świat :-))))

trzeba używać życia choćby w sobie by cień tańczył a
nie znikną. pozdrawiam

kołysze serce w bezkresnych przestworzach - ładne te
wersy. Nie mam się do czego przyczepić. Pozdrawiam

pięknie romantycznie ....w kochanych oczach można
zobaczyć cały świat :-)
pozdrawiam serdecznie :-)

Romantyzmu przez duże R w Nowym Roku życzę :)

Ładnie napisany,pozdrawiam