Teatr
Jak drewnianej lalce,
jego linie zaczęły pękać.
w końcu upadł na deski,
Nie chce grać wiecznie idioty
który się tylko uśmiecha.
Nie chce już czekać,
Patrzeć jak marzenie ucieka.
lecz,dopiero gdy płacze,
Rozumie jak złote jest jego szczęście
I, że warto jest zostać
pokonać zło, nie zaznać tego więcej.
Komentarze (3)
Miłość podnosi jak nadzieja to tylko tęsknota boli
Bardzo piękny wiersz sercem napisany
Nadzieja potrafi każdego zostawić przy życiu,nawet
jeśli ono nie jest kolorowe,ładny wiersz,pozdrawiam.
Mimo wszystkich problemów, które nas spotykają, są
rzeczy, dla których warto trwać tu na tym świecie:)