Teatr w którym hula samotny wiatr
Teatr w którym hula samotny wiatr niosąc
słowa, myśli; rąk gestów| edytuj wiersz|
usuń wiersz
-Podążam ścieżką ciszy
pnę się mokrą kamienną wstęgą
słońce zawisło w świerkach
wchłaniam źrenice błękitem
Jest jeden teatr
bez krzeseł, oklasków
w którym hula samotny wiatr
niosąc słowa, myśli rąk gestu
Sklepienie błękitem
rampa lśniące kamienie
i jeszcze ręce pragnące dotyku
i mój samotny występ w milczeniu
Bolesław - Slonzok
-Czytającemu ,,wierszyk" ciepło
pozdrawiam
Pragnę by zdrowy,rześki wiatr szeleścił
Tobie
w codziennym życiu
Komentarze (2)
Piękna teatralna przygoda.
Niezupełnie samotny- masz we mnie widza.