Tęcza
Dla koleżanki M., aby zawsze z nadzieją patrzyła na świat!
Zawirował wiatr tysiącem burz
Deszcz strugami spływa łez potokiem
Smutek zdmuchnij jak zaległy kurz
Szczęście przybędzie szybkim krokiem
Na niebie zawitały czarne chmury
Horyzont splamił się barwami nocy
Jednak jest On kiedyś pociągnie do góry
Trwa i zrozumie że potrzebujesz pomocy
Płatkami róż rozterki przykryje
Serce swoje odda Ci w darze
Wątpliwości ciepłem uczucia zmyje
Swoje winy dobrymi uczynkami zmaże
Zawirował świat uśmiechu kwiatem
Lilią kwitnącą wśród ogrodu zieleni
Będziesz Mu wiosną zimą jesienią i latem
Dla Ciebie na pewno się zmieni
Komentarze (35)
Optymistyczna tęcza słów u Ciebie:) Pozdrawiam
Rozważyłabym drugi wers - dość niezręczny ten deszcz
spływający oknami - może spływać np. strugami po
oknach. To tak wg. mnie. Dedykacja szczytna.
Pozdrawiam
Piękna dedykacja . Pozdrawiam
świetny wiersz ;))
Piękna ta Twoja Tęcza :D