Tęcza
A dlaczego ścianą łez swe śliczne oczy
zasłaniasz
Gdy nad głową widzisz szarzejące chmury
?
Dostępu do siebie tak silnie wzbraniasz
Wokół stawiasz nie do przejścia mury
A dlaczego nadzieję za bezcen oddajesz
I w dobre słowo przestajesz wierzyć
I czemu taka szara się stajesz
Bez ochoty na to aby dalej żyć
Przecież tam wysoko Ktoś, kto tworzy
nowe
Próbuje sens życiu Twemu nadać
Niestety by mieć nad sobą niebo kolorowe
Wpierw deszcz zacząć musi padać
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.