Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Tedeum

opowiadanie gwarowe

Tedeum

Górole to som jest ludzie mocarnego charakteru, moze temu ze zyjom blisko nieba i blisko
Pana Boga.Słuchajom choćkie jako wiater holny duje mu na kwałe z wielkom mocom jaz smreki kłaniajom sie Niebu i syćko stworzenie kwoli tu po dolinak i graniak Jego moc.
A pote robi się cichućko cicho a ta holno cichość tyz mo w sobie jakomsi głębie i wielkom siłe i mozno wtej usłyseć mowe Hol…Choćkie się mi widzi ze to sama natura wykwolo a może tłumacy nom syćkim jako to Chrystus przez swojom śmierść doł nom zycie…
Coby to syćko pojąć trza tu zyć w Holak usłyseć ryk wiatru i chęć wyspiewanio jesce głośniej jako on i jesce piykniej bo po góralsku Uwielbioj duso moja…
Trza zyć w zgodzie z naturom,cuć jako dycho i jako we wnuku bije jej serce.
A kie jesce som jest s nami pasterze co jom i nos rozumiom i dbajom o zbawienie nasyk dus a nie o co inne,ucom jako się ku Panu Bogu nablizać jako walcyć ze słabościami i cemu grzyk jest grzychem cymsi złym w ocak Pana Boga i jako ś nim walcyć cłek fce furkać na tyk nasyk wysokościak jaz ku Panu Bogu,bo się cuje lekućki bez grzychów tego cięzoru co jak skole przylegajom jego duse…
A kie w kaplicce na Witorówkak ozlegnie się głośny,scyry śpiew to pewnie w niebie go słychno bo kozde słowo pieśni jak modlitwe jak uwielbienie abo ino pytanie o pomoc kozdy śpiewo jako ino moze nopiykniej i wtej jak jakie holne chóry niesie się ku górze w niebo…
I tu na tyk holnyk ołtorzak odbywo się to misterium nasego góralskiego zycio chrześcijańskiego ftore s nami spływo i promieniuje na okolice i na calućkie Podhole…
bo tu składomy na ołtorzu syćkie nase radości i smutki jako ofiare a ona się przemienio i z dymem kadzielnym furko ku niebu i wyproso i ukwaluje za nos u Pana wsego stworzenio…
Dziś Jegomość pedzioł nom tu syćkim na sumie w Matke Boskom Zielnom co Matusia Królowo Tater pedziała do Marysie Murzańskiej kie sukała owiecek co się jej potraciyły…ze nońdzie owiecki zaroz ino opadnie gma,ale coby z tela posła du domu bo to nie miejsce dlo małyk dziewcynek i niek Górole modlom się więcej bo odbierom im Hole nojlepiej niek odmowiajom rózaniec…
A my coroz mniej momy casu na modlitwe na rozwozanie tajemnic zycio i śmierści na konteplowanie Hol.Zabawiajom nos zoboweckami co strasom ludzi a nie ucom jako zyć w zgodzie z przykozami bozymi ze sobom i z naturom…
Ino ponieftorzy z nos oparli się tym zwodzicielom na prąd i obzierajom świat z wysokości bo tyn podziw nad piyknem natury mo w sobie jakisi duchowy wymiar i cłek wdzięcny Panu Bogu ze mu doł tu wystyrmać się wysoko i wyśpiewać jak nopiykniej Tedeum i popić wody ftoro daje zycie i zdrowie a wypłynyna haw s tela ka stoła nasa góralsko Królowo Tater…Haj

autor

skorusa

Dodano: 2013-08-19 20:16:44
Ten wiersz przeczytano 1215 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

lucuś50+ lucuś50+

Bardzo na tak!
Wiara i życie z przykazaniami to daje wartość i sens
istnienia!
Pozdrawiam serdecznie:)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Zatrzymalas mnie, skoruso na dluzej swoja piekna,
gwarowa opowiescia:)
Pozdrawiam.

MamaCóra MamaCóra

To i nam kazanie tutaj, nie tylko na niedzielę, ale i
całe życie, by "zyć w zgodzie z przykozami bozymi ze
sobom i z naturom…"
Pozdrawiam :)

kazap kazap

skoruso z przyjemnością przeczytałem twojego
opowiadanie
subtelna proza gwarą napisana
mądrość słowa nasączona wiara
uczysz i zatrzymujesz - pozdrawiam

Kornatka Kornatka

Filozoficzny tekst, kontemplacja hal i życia zarazem.
Pozdrawiam serdecznie:)

krzemanka krzemanka

Przyjemnie było poczytać. Miłego dnia.

karmarg karmarg

witaj Skoruso ...od samego rana razem z Tobą zaśpiewam
Te Deum ...hymn na cześć Pana
u ciebie uczę się tych mądrości i pokory i umiłowania
ziemi na której żyjemy ..pięknie nam to przekazujesz
:-)
pozdrawiam serdecznie

Zora2 Zora2

Trzymasz poziom, Skoruso :)
Pozdrawiam. Miłego :)

MEG MEG

Napisałam /wiersz/ z rozpędu, przepraszam:)

MEG MEG

Wiesz Skoruso, bardzo bliskie memu sercu są Twoje
słowa...
W górach dusza śpiewa najpiękniej. Uczą pokory i jakoś
wszystko wraca na swoje miejsce..
A na Wiktorówkach nie tak dawno śpiewałam psalm (
zresztą z łapanki :))
Jeśli pozwolisz, chciałabym zachować sobie ten wiersz
...
Serdecznie i ciepło pozdrawiam.
Małgosia.

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Pięknie Skoruso zatrzymujesz swoją gwarową opowieścią.
Czytając można się wyciszyć i wiele nauczyć.
Dziękuję za duchową strawę, pozdrawiam.

nowicjuszka nowicjuszka

Piękne, refleksyjne opowiadanie,
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie.

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Przeczytałam jednym tchem.
" Trza zyć w zgodzie z naturom,cuć jako dycho i jako
we wnuku bije jej serce".Pięknie opisujesz i dajesz
wspaniałe rady.Serdecznie pozdrawiam

aanka aanka

u Ciebie Skorusko jak zwykle mądrze i ciekawie
pozdrawiam cieplutko:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »