Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

tekst wyjęty z piramidy potrzeb



śni się ciepło, lgną do siebie
dłonie, palce, myśli, głosy,
skrzące oczy - żywy płomień -
ten pod mostkiem chce się nosić.

a tymczasem zimno chwyta
w ciasny uścisk, w kleszcze z lodu.
i nie pytaj mnie, nie pytaj
o ten klimat. bez powodu

i bez związku wdarł się w przestrzeń -
zwyczaj? dopust? splot przypadków?
to istotne, że wciąż śni się,
skleja rzęsy. więc na palcach,

by nie budzić, nie rozproszyć:
głodu dłoni pod żebrami,
oczu, głosów. jesień. w piecu

................. trzeba palić.


autor

grusz-ela

Dodano: 2017-10-07 10:26:04
Ten wiersz przeczytano 1750 razy
Oddanych głosów: 39
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (88)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Cały wiersz jest pelen treści w znakomitym zapisie. W
kom. posluzylem sie jedynie malenkimi przykladami.
Serdeczności:)))

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Elu1 - napisalem już, ze śwetny wiersz, ale opiero
teraz - za dnia - widzę ,jak jest znakomity.wczoraj (
a własciwie dzisiejszej nocy) -wymęczynychorobą i po
całym dniu - nie bylem w stanie tego dostrzec. dzisiaj
dopiero go doceniam, wieloznacznośc i wiele odnieszien
dla poszczgólnych słow - zapisanych po mistrzowsku -
wlasnie dla wydobycia więcej niż jednego wymiaru.I
dostrzegam to nie dlaego, ze mi wytłumaczylaś- czyli -
niby, ze czytalnkowi musialaś wiersz przetlumaczyć, bo
niby niczytelny - czyli - niedoskonały. Po prostu -
mam lepszy dzien i dostrzeglem - samoczynnie więcej z
jego treści - m. innymi dzięki - własnie znakomitej
formie zapisu. - dla przykladu - jedna ze
znakomitości: ostatnia zwrotka. - po kropce - z malej
litery pada słowo "jesień"- i krpoka. i znow z malej
litery - w jednym ciągu wersyfikacyjnym - pada słowo
"w piecu"( w ktorym trzeba palić - po przerwie w
odzielnym wersecie). i - wiemy ogromnie wiele przy
minimalnym słowie: jest określona pora roku, okreslny
wiek i sytuacja, w których jesień - zakradla się do
sidliska ciepla... - do samego pieca, w człowieka. Nie
przesadzę, ale - to jest może i genalny zapis z
posłużeniem się najprostrzymi srodkami, bez
posługiwania sie zbytecznościami. To "trzeba palić"
też zapisane jest znakomicie - z wydobyciem wszystkich
podtekstów i skojarzen związanych z radościmi, a
bardziej może z ciężarami - a z calą pewnością - z
realiami i prawami życia - człowieka - kobiety
zwłaszcza (istoty spolecznej) - ktora- tak ostatecznie
jest zawsze - w odniesieniu do poblmow - musi z nimi
zmierzyć sie saoistnie.- I musi to zrobić - mimo calej
niewdzięczności tych problemow, mimo świadomości ,ze -
byc może robi to jedynie dla siebie. - to szystko jest
doskonale zawarte w twoim krosiutkim zakończeniu.
A - co do swrotu "pod mostkiem" - co do ktorego po
nocy - przed wypoczynkem - mialem obiekcje, to
stwierdzić muszę- ze bez tlumaczenia - dla przecietnie
inteligentnego odbiorcy poezji skojarzenie nie powinno
ograniczyc się i wyobcowac - żadnym bólem zamostkowym,
a jedynie odnieśc się do naszej cielesności i
wszystkich - wynkająych z niej naszych ograniczeń -
ale i nadziei, do wszystkich naszych potrzeb i
mozliwości realizujących sie przez naszą cilesność,
łacznie z tzw. uczucimi i odczuciami "wyższego rzędu",
o których głęgoko, w sposob uświadominy i bez
banalności piszesz.- wiersz bardzo zbliża czytelnkowi
postać Autorki, zarysowując jej (powiedzmy -
Pelki)egzystencjalną, uswiadomioną Jej istotę i
uwarunkowania. - I jest - beż ekshibicji, przegadania
czy egzaltacji.
Swietny wiersz!
Pozdrawiam serdeczne:):)

karat karat

Jesień więc trzeba jeśli można,
się dogrzać!
Pozdrawiam!

grusz-ela grusz-ela

Isiu, wzajemnie - radosnego dnia :)
Dziękuję :)

Isia05 Isia05

Witaj Eluś,
Piękny wiersz, a przede wszystkim niebanalny.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, miłej i pogodnej
niedzieli:)

andrew wrc andrew wrc

:) z wzajemnością grusz-ela

grusz-ela grusz-ela

Andrzej, kołnierza byłoby żal ;)))
Dziękuje i życzę uśmiechniętej niedzieli :)

andrew wrc andrew wrc

świetna melancholia, cóż w niemłodym piecu diabeł
pali...ja nie palę już 13 lat, ale przyznam, że nie
wylewam za kołnierz+:) pozdrawiam Ela

grusz-ela grusz-ela

Owszem, Oksani - Celinko.
Miłej, pogodnej niedzieli :)

Oksani Oksani

Niepodsycany miłosny płomień zamienia się w
popielisko....
Serdeczności:-)

grusz-ela grusz-ela

Pani L., dziękuję za podzielenie sie swoimi
odczuciami. Jak to w życiu - od poezji do prozy
płyniemy po sinusoidzie. :)
Ja dzisiaj nie palę w piecu - temperatura po
wczorajszym rozpalaniu na tyle wysoka, że nie ma
potrzeby, węgiel oszczędzę i ręce.:)
Serdecznie pozdrawiam :)

grusz-ela grusz-ela

Wiktorze, cieszę się bardzo, że tak wnikliwie
zajrzałeś w wersy, za co bardzo dziękuję. Nie czytasz
"po łebkach", pochylasz się nad tekstem, a to
bezcenne.
Widzisz, Wiktorze, w wielu swoich wierszach mieszam
tradycyjny liryzm z prozaicznością wyrażającą się tym
co określiłeś, zauważyłeś ("ze zwrotem nieco
medycznym mówiącym o bólu mostkowym, zamostkowym").
Dokładnie tak. Może złą ścieżką podążam, ale nie widzę
siebie w czystej liryczności, bo ona nie do końca
chyba jest moją bajką. A to spowszedniałe dotykanie
miejsc "pod mostkiem" czy "pod żebrami", łączy mi
odczucia psychiczne, emocjonalne z odczuciami wręcz
fizycznymi. Mogę się mylić i kluczyć złą ścieżką, ale
jakoś tak mam, że lubię w liryce zbliżać się do
zwykłego życia, z jego prozaicznością - z piecem,
kotłownią i zwykłą arytmią. :)
Rekwizyt /mostka/ był już przeze mnie uzywany.
Dodatkowo w moim systemie skojarzeń wiedzie do /pod
mostem/ - metaforą głębokiej samotności i wyobcowania,
czy mentalnej "bezdomności" peela, któremu samotność
nie służy, bo nie odnajduje w niej swojego miejsca.
Rozszerzę moją odpowiedź o wierszyk, który też nieco
wyjaśnia moje stanowisko:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pod-mostkiem-469992

Jeszcze raz dziękuję Ci za danie asumptu do dialogu
autora i odbiorcy (równierz twórcy). To , powtarzam,
jest bezcenne. :)
Pozdrawiam serdecznie, Wiktorze. Miłego dnia :)

Pani L Pani L

Ach ta jesień i nieustępliwa melancholia, a tu proza
życia..
palenie w piecu.
O, już 6.00 i ja idę napalić, a moja melancholia musi
poczekać, aż się rozwidni.
Merytorycznie nagadał się p. Bulski, a ja opisałam
subiektywne odczucia,co do treści.
Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Bardzo piękny przekaz. - o naszych podstwowych
potrzebach odczuc i uczuć. Wiesz - głęboko osadzony w
tradycyjnej poetyce- pieknie zdobiący ja formami miej
oczywistymi, zapisami nieuzywanymi wczesniej i gdzie
indziej. za treści forme - bardzo duże uznanie:):)
Msz>: wiem, ze ostatni werset pierwszej zwrotki
zzastosowaniem słów "pod mostkiem" jest ujęte dla
uniknięcia zwrotow trywialnych i zuzytych, jednak ten
"mostek - troszke kojarzy sie mi ze zwrotem nieco
medycznym mówiącym o bólu mostkowym, zamostkowym,
prymostkowym. Może warto poszukac zmiany, może dalby
się zastosowac zwrot - mily jednoznacznie, choć
troszke nioryginalny , jak np. "ten serdeczny", czy
jakoś nieco inaczej?.. (to tylko tak - msz. bo wiersz
znakomity)
Pozdrawiam z sympatią dla Autorki i wiersza:)) - a
moze "sympatyczny"?...

grusz-ela grusz-ela

karl, jakieś zimnolubne stworzenia :)
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »