Telefon cz.2
A jednak...
zapomniales o mnie
ze miales zadzwonic
i odpowiedziec mi szczerze
na me pytanie
Wiesz jak mi zalezy
zeby sie tego dowiedziec
Wiesz
ze nie napisalabym tak
gdybym nie miala watpliwosci
A jednak nie dzwonisz..
A ja czekam i czekam
i nie odchodze na krok od telefonu
Teraz pozna juz pora
i watpie ze dzis zadzwonisz
Lecz dalej mam nadzieje
ze kiedys sobie o mnie przypomnisz
Nie lubie sie narzucac
wiec poczekam
az sam oprzytomniejesz...
;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.