teoria względności czyli...
maszyna do kruszenia rzeczywistości.
na skraju załamania, soczewka wieloryba,
pamiętająca wszelkie zdarzenia przeszłe.
przez pryzmat tego, co zdarzyć się musi.
dziewczynka krzywdząca laleczki. na pamięć
miejsca kaźni dla wymyślonych przyjaciół.
i strach jako legalny środek płatniczy.
świat bruku reprezentuje klasę samą w
sobie.
nakrył mnie nogami lud pracujący miast i
wsi.
dzieci noego, skamieliny na ławkach,
psychosomatycznie chorzy i denaci,
z wciąż wrzącym rh minus.
chodnik patrzy na mnie psimi oczyma.
zawodzi. wzrok i poczucie złudnej
percepcji.
po cienkiej linii, chwiejne zachowanie
nastroju.
pozory się mylą. tylko raz...
Komentarze (3)
W życiu często balansujemy na cienkiej linii
niepewności między różnymi alternatywami, ale sami
musimy wybierać drogę. Ula słusznie mówi, że ważna
jest intuicja, ale przecież doświadczenie też.Sparzyć
się można nie tylko raz, bo gra pozorów jest
skomplikowana.
trochę szkoda,że pozory mylą się tylko raz...
Ważna jest wewnętrzna prawda, drogowskaz jak intuicja
bezpieczna Człowiek z czystym sumieniem się nie boi i
nie wierzy w pozory Taka moja refleksja Wiersz dobry
wyostrzone widzenie rzeczywistości i nie jest to
pesymistyczne Pozdrowienia