Teraz wszystko będzie inne.
bo tak...
Teraz wszystko będzie inne,
Każdy moment, chwila, całe życie...
Teraz nawet czas wolniej leci,
Bo do kogo ma się śpieszyć?
Budzę się rano, by przetrzeć oczy,
Nie myję ich, łza to zrobi...
Myślę wciąż, bezustannie jak wtedy,
Co zrobić, by było jak kiedyś...
Teraz nie mam nic, zupełnie nic,
Tak naprawdę nie mam dla kogo żyć,
Nie mam komu dać me poświęcenie,
Bo nie mam nic, nie mam Ciebie...
Boję się wyjść z domu, byle gdzie...
Bo pójdę tam, gdzie zaprowadziłaś mnie,
Znów wspomnienia i emocje zrobią swoje,
Będę musiał to znieść, by nie popaść w
paranoję.
Mówisz, że to nie moja wina - nie
wierze,
Bo Ty kochałaś, a ja kocham Ciebie,
Ty chciałaś, ja się bałem,
Teraz odeszłaś, ja sam zostałem...
Dlaczego tak się stało, co przeważyło
szalę?
Pytam wciąż, nikt nie wie, nie rozumiem
wcale...
Mówią "trzeba żyć, trzeba iść przed siebie
dalej",
Tylko jak z wrażeniem, że me życie jest
przegrane.
Teraz już nikt nie napisze, "Dzień dobry
:)" z rana,
Kto da uśmiech, na dobry początek takiego
dnia?
Znów nie mam nic. (chociaż...) mam, mam
wspomnienia,
Które odeszły, jak dusza do nieba, by
wszystko pozmieniać...
Komentarze (2)
Rozumiem Twoją rozpacz i ból... bo tyle jest go w
Twoim wierszu. Piszesz sercem i prosto z serca
Bardzo ładny wiersz! Płynnie się go czyta wręcz jak
piosenkę. Jestem pod wrażeniem naprawde udany obraz :)