tesciowa
Mowila Tobie mamo,
bo tak wypadalo.
Syna urodzilas
i co z nim zrobilas?
-do domu dziecka oddalas.
Drugiego meza poslubilas
i z nim dzieci mialas.
Gdy syn sie ozenil,
zyc mu nie dawala
bo chciala nim rzadzic
taka dobra mama.
Wtedy tlumaczyla
ze ma jedna mame
co chodzi o zone
to mu dziesiec znajdzie.
Wtedy to synowa
sie zdenerwowala
i dobrej mamusi
synka oddac chciala.
Wkrotce sie tesciowa
juz opamietala
i wiecej synowi,
wodki nie dawala.
Pisze dla tesciwych
by wszystkie wiedzialy,
aby sie do mlodych,
nigdy nie wtracaly.
Komentarze (37)
Smutno się zrobiło.
Pozdrawiam :)
Trafiłaś na naprawdę złą teściową.
Synowe potrafią być jak córki !
Rzeczywiście, smutny obrazek. Serdeczności
przygnębiające obrazy
pozdrawiam
Alkohol jest złym doradcom. Niszczy wszystko.
Pozdrawiam Halinko
każda matka inaczej postrzega dobro dzieci ....w
tym wypadku to jest bardzo smutne ....
pozdrawiam serdecznie :-)
Hm,trudno tę miłość i władzę nad synuniem tak oddać
obcej
babie bez walki:)).Pozdrawiam.
Smutny obrazek.