Teściowa mym skarbem erekcjato
Wiem, że błąd w życiu popełniłem,
Lecz ponoć serce, to nie sługa
Z rozpędu więc się ożeniłem
A teraz siedzę smutny w długach.
Żona czasami mi dokucza,
Żem nierób, leser, czy fajtłapa
Do barku często nie da klucza,
I tłucze, gdy zaczynam chrapać..
Nieraz myślałem by ją rzucić
I pójść przed siebie gdzieś w nieznane,
Gdzie mógłbym pieśń wolności nucić
I spełniać swe życiowe plany.
Ale gdy patrzę na teściową,
To twardość ma od razu mięknie
I nie rozstanę się z połową
Bo serce mi z żałości pęknie.
Żona bez przerwy jest skrzywiona
Chociaż zadbana, czysta, schludna,
Lecz ma teściowa - cud persona
Życzliwa, dobra, nie marudna.
Zawsze uczynna, cicha, miła,
Choć zdrowie często jej szwankuje
Więc modlę się by długo żyła
Gdyż jej codziennie potrzebuję.
Teściowa gwiazdką mą na niebie
Ten błysk, ten blask, ten uśmiech błogi,
Wspomaga często mnie w potrzebie,
To dla niej sprzęt kupiłem drogi.
Wożę ją często do lekarza
A o dentyście wciąż pamiętam
Niech skarby złote swe pomnaża
Gdy umrze, dla mnie będzie święta!
Nakrywam często ją kocykiem
Dbam by przeciągów też nie było
Teściowa moim jest promykiem
Bez niej by życie sens straciło!
Będę dbać nadal o teściową
Nie szukam żony młodej, nowej
Teściowa życia mą królową,
Zostaję, szkoda mi teściowej
złotych zębów
Komentarze (41)
Ech, chyba jestem nazbyt domyślna...
"Wożę ją często do lekarza
A o dentyście wciąż pamiętam
Niech skarby złote swe pomnaża"
A może...
Wożę ją często do lekarza,
I o dentyście wciąż pamiętam,
By czasem kamień nie zagrażał...
oj tam złote zęby...teściowa to skarb Twój
najcenniejszy:) Pozdrawiam cieplutko:)
taka teściowa to skarb Pozdrawiam:)
- moja teściowa co prawda złotych zębów nie posiada,
ale z ręką na sercu mogę powiedzieć to najprawdziwszy
skarb pośród skarbów.. choć z jej synem od kilkunastu
lat kontaktów nie utrzymuję, to z nią świetnie się
dogaduję, pomimo że ma 93 latka, to jeszcze ciasto
potrafi upiec na mój przyjazd...
PO-zdrówka
:))) rzeczywiscie, taka tesciowa to skarb:)
Twoje erekcjato usmiechnelo od ucha do ucha:)
Pozdrawiam:)
:)))) I może dopisz...erekcjato
Napisałeś Gacku najpiękniejszy wiersz o teściowej.
Brzmi jak himn.TYlko niedorajdy pisza źle o
teściowych. Teściowa to druga matka, czasami lepsza
jak Twoja własna.Ja swoją teściową polubiłam jak
matke, bo w dziecństwie zmarła mi moja mama. Nie
pamietałam jej. Nawet zdjęcia nie mam. Ty jedeyny
oważyłeś sie napisać przepieknie o teściowej. To złoty
człowiek. Serdecznie Ciebie i Twoją teściową
pozdrawiam.
W ósmej strofie warto zmienić te dwa wersy...
"A o dentyście wciąż pamiętam
Niech skarby złote swe pomnaża"
Zosiak:) Dzięki za wyszlifowanie dwóch wersów.
Skorzystałem. Pozdrawiam:)
:)) Istny skarb!
Te dwa wersy czytam nieco inaczej :)
"Tłucze, kiedy zaczynam chrapać..."
I tłucze, gdy zaczynam chrapać
"Bez niej sens życie by straciło!"
Bez niej by życie sens straciło!