tęsknię
Przez zamknięte powieki
Słyszę Twój głos,
Obdarty z realności
Szepcze odliczając dni.
Ślepą dłonią
Szukam czułości.
Jak kolce
Godziny stojące w miejscu
Nie chcą biec.
Usiadłam pod szafą
Tuląc zimną ścianę.
Teraz przez pryzmat
Moich samotnych myśli
Wiem,
Że od tego mięknie serce
I gnije mózg.
Pozwoliłam się zwariować.
for someone who change my world :*
autor
AnonimA
Dodano: 2007-07-14 22:35:51
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.