Tęsknię
gdy opadają w zadumie liście
znów za tą dawną jesienią tęsknię
pośród szelestów bywa że przyśnię
ciebie tym pierwszym już późnym
wrześniem
strojną w czerwone grona jarzębin
które uroczo za wiśnie brałaś
bo pełna byłaś myśli wiosennych
potem nasz wspólny letni karnawał
w największe słoty tuż tuż przed zimą
gdzie przeplatałaś wciąż maje z
sierpniem
nie nie o jesień mi dziś chodziło
bo tak naprawdę za tobą tęsknię
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
13.11.2014.
Komentarze (42)
Trudno mi było znaleźć wiersz którego u Ciebie nie
czytałem, ale się udało:) Dziękuję za odwiedziny.
Jeżeli chodzi o mój styl pisania to jest on archaiczny
z czasów Szekspira. Podoba mi się ten styl i staram
się go naśladować:)Dziękuje za odwiedziny. Jeżeli
chodzi o mój styl pisania to jest on archaiczny z
czasów Szekspira. Podoba mi się ten styl i staram się
go naśladować:)Miło było przeczytać Twój wiersz,
Pozdrawiam:)
Bardzo ładny wiersz :)
bardzo delikatna i czuła tęsknota :-)
Bardzo bym chciała, żeby ktoś tak ładnie tęsknił do
mnie wierszem, pozdrawiam :)
pięknie, szczególnie pierwsza strofa
pozdrawiam
Ależ urokliwie Andrzejku o tęsknocie. Super wiersz!
Uwielbiam takie o miłości. Wszystkiego Najlepszego:)
Pięknie opisana tęsknota. Pozdrawiam noworocznie:-)
tesknota t omilosc i jessienna slota
pozdrawiam cieplutko
No i proszę jaka perełka, ach...ta tęsknota...Zdrówka!
Piękny wiersz Andreas. Miło było przeczytać.
pozdrawiam mile i życzę szczęśliwego Nowego Roku.
Szczęśliwego Nowego Roku 2015 ,Andrzeju życzę
Tęsknotą myśli malowane... Do Siego Andrzeju :))
Ładnie o tęsknocie. Pozdrawiam:)
Miłość i tęsknota zawsze ze sobą w parze piękny
pozdrawiam:)
Pierwsze strofy... i znowu piękny odlot, swobodny,
uroczy:)
Pozdrawiam poświątecznie!