Tęsknię...
Ty jesteś w mojej głowie,
w mym umyśle, w mym sercu...
Ty jesteś Tą co tylko gdy powie,
...-Tak... ja chciałbym porwać...
i stanąc na ślubnym kobiercu...
Chciałbym byś była mym słoneczkiem,
byś Tęczą mi była, mego życia,
byś była mą myślą, siłą, promyczkiem,
który sprawi, że wyjdę z ukrycia...
Pragnę twego dotyku i twej obecności
gdyż niecierpię tej samotności.....
pragnę byś była tu i teraz,
a Ja i me serce będzie śmiać się
nieraz...
pragnę twego spojrzenia,
więc.... do zobaczenia......
czekam .......
...............................
wiem, że warto....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.