Tęsknota
jest rozmową otępiałych dusz
deszczem zamknięty w niebieskim szkle
zapomnianym okrętem
zrobiona z chińskiej porcelany
ona jest niczym noc
jak zapach zmęczonych drzew
zaufana zmysłom
powierzona ciału
stworzona aby być wiatrem
zimnym długim podmuchem
przeklętym spojrzeniem w niebo
musi być przypadkiem
cała roztrzęsiona i mokra
żałosna i głucha opuszczona niewolnica
jak pomruk agonii i jak płacz dziecka
nic nie może zmienić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.