Tęsknota
Za oknem wesoły świat
zmysły wariują od nadmiaru kolorów i
dźwięków
a ja nienawidzę tego lata
tam śmiechy i pocałunki
u mnie tylko tęsknota
może kiedyś się doczekam tego,
że rozpuścisz ten okruch lodu w mym
sercu
czekaj na mnie piszesz z tak daleka
jeszcze tylko trochę -
raz na jakiś czas mówisz przez telefon
a ja czekam i czekam
noce odmierza długa wskazówka na zegarze
przesuwając się powoli, zbyt powoli
miś od ciebie leży obok i szepce coś do
mego ucha
nie rozumiem, przy tobie pewnie bym
zrozumiała
mijają dnie za dniami,
czasem tylko ktoś bliski sprawia ze
chwilowo zapominam
prędziej chyba zapomnę jak wyglądasz niż
zapomnę ciebie
przeklinając tamten dzień gryzę paznokcie
ze zdenerwowowania
boję się, ze już na zawsze tak zostanie
i zostaną mi tylko zdjęcia fotografie i
wspomnienia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.