tęsknota...
spóźniłaś się o dwie kukułki
i kilka oddechów
a ja wciąż czekam
po drugiej stronie wiatru
oczy płaczą
w ich rynnach odnajduję
bulgoczący język
i koci pazur
łza ulatuje
w nieskończoność
mętnego oceanu
autor
marekg
Dodano: 2021-02-20 12:25:56
Ten wiersz przeczytano 1392 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
piekne metafory, nietuzinkowo o teksnocie za miłością,
która rozminęła się w czasie,
serdeczności zostawiam:)
Świetny, wymowny wiersz
Świetne metafory.
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawy bdb wiersz, jak dla mnie o spóźnionej miłości,
dobrego dnia życzę.
the best
Ciekawie o mijaniu się (tak odbieram). Miłej soboty:)
Piękna ta tęsknota, wiersz zauroczył.
Pozdrawiam serdecznie :)
Niech odpłynie łza trosk i niepokoju w nieskończoność
mętnego oceanu. Z przyjemnością i podobaniem czytałam.
Miłego dnia z pogodą ducha:)
Wzruszająca tęsknota...pozdrawiam i życzę miłego dnia