Tęsknota
Gdzieś
zgubiłam garść uśmiechu
Ktoś
rozsypał w sercu koraliki snów
Tam
znalazłam małe szczęście
Tu
krople rosy tworzę ja,
bo zniknąłeś jak nad ranem mgła...
Gdzieś
zgubiłam garść uśmiechu
Ktoś
rozsypał w sercu koraliki snów
Tam
znalazłam małe szczęście
Tu
krople rosy tworzę ja,
bo zniknąłeś jak nad ranem mgła...
Komentarze (1)
Znalazłaś szczęście ale zgubiłaś "garść uśmiechów" bo
zniknął nad ranerm.
No cóż
- króciutko ale bardzo wymownie - wiersz o miłości i
tęsknocie. Lekkie pióro.