Tęsknota za śmiercią
dedykuje ten wiersz mojemu kumplowi HIV-owi. ty wiesz co czuje...
Miłość mnie zabija...
Tęsknota za śmiercią
jest jak ogień.
Wypala mnie od środka...
Chcę już umrzeć.
Chcę już śnić...
Kocham samotność...
Kocham ból...
Nie mam marzeń...
Nie mam już nic...
Żałuję, że pokochałam
Żałuję, że zaufałam
Żałuję, że żyje
Nie ma mnie już...
Moja dusza jest już zimna.
Moje serce to kamień już.
Nie pokocham już nikogo...
Moje słowa są jak ptaki,
uciekły z klatki...
Moje myśli są jak wiatr,
gnają wśród szczytów.
Samotność jest mną.
Samotność ma jest jak kamień.
Samotność ma jest mym życiem.
Nie potrzeba mi niczego już...
Samotność wystarcza mi.
Mym przyjacielem jest pióro...
Mym kompanem życia jest wiatr.
Nie mam już marzeń.
Chcę już umrzeć.
Tęsknie...
Moja matką jest śmierć
Moim ojcem jest żar.
Już dłużej nie będę
oszukiwać się.
Kocham samotność.
Odchodzę stąd...
24 październik 2007
Komentarze (5)
Tak się wydaje że tylko ten, taki jedyny przystojny
men, A to nieprawda takich jest wiele w kinie w
kawiarni w klubie w kościele. Uprzejme słówka, uśmiech
przemiły, zranione serce wnet uśmierzyły. Co ja
widziałam w tamtym facecie Ten jest mądrzejszy o wiele
przecie. Ten czułość wielką okazać lubi, niż z tamtym
znaleźć, wole z tym zgubić. skąd ja to znam. To jest
komentarz do twego wiersza. Wskaż innym jak zapomnieć
Piękny wiersz,smutny,ale ja właśnie wiersze powstałe z
weny pełnej cierpienia lubię najbardziej.Myślę że
bardzo dobrze rozumiem co czujesz.Respekt za ten
wiersz i ogól twórczości
Wiersz smutny, wiele w nim uczuc, ktore towarzysza
czlowiekowi na codzien, smutny lecz zyciowy...
Wiele smutku wypływa z wiersza, samotności i
tęsknoty...słowa mocno trafiają do czytelnika
jaki przepełniony żalem, tęsknotą i jakże smutny ten
wiersz, aż łezka kręci sie w oku...