TĘSKNOTY
Niesamowite myśli
błądzą mi po głowie
biegają i pędzą i tułaczą
raz na seks ostry
mam ochotę
raz na wielkich
postów cnotę
kiedy udręka niezaspokojenia
spać mi nie pozwala
na pościeli pięści zaciskam
wyję z pożądania
ciałem wstrząsają tęsknot dreszcze
a dusza krzyczy
ja wciąż pragnę!...jeszcze...
a gdy czas rozmyślań
nad życiem mnie dopada
odsuwam pragnienia
i pożądanie odkładam
w bezbarwną się czeluść zagłębiam
czy klnę na życie?
nie, ja nie potępiam
na pościeli pięści zaciskam
wyję z rozpaczy
spazmy wstrząsają ciałem ascety
a dusza płacze
ja wciąż żyję!...niestety...
Komentarze (1)
Zastosowałaś ciekawy kontrast w tym wierszu... :)