Testamen Mój
W imię miłości i radości życia..
Przyszedł moment,
by zapobiec kłótniom i niedomówieniom..
Tak więc na wstępię dziękuję najbliższej
rodzinie,
za wszystko czego mnie nauczyli,
za wszystko, co mi dali
i wszystko czego zabronili w dobrej
wierze.. Przyjaciołom i wrogom za to, że
byli..
Tym drugim za to,
że dzięki nim widziałam tych pierwszych..
Nieznajomym na ulicy za płomienny uśmiech..
A tych, których uraziłam bez powodu -
przepraszam..
Za grzechy i pomyłki przepraszać nie będę,
by ich nigdy nie żałować..
Za krzywdy jakie wyrządziłam,
przebacz mi Panie.. A teraz do rzeczy
moi mili państwo..
Na wstępie zostawiam nienasyconym oczom
i uszom kilka słów i myśli,
spisanych na kilku stronach..
Firmowe uśmiechy dla stałych klientów..
Tych mniej miłych, niżeli byśmy sobie
życzyli oczywiście..
Dla życzliwych ludzi całego świata,
zostawiam swoją nadzieję,
która nigdy we mnie nie umarła
i której nie wolno umrzeć,
gdy mnie nie będzie..
Młodszym pokoleniom zgraną nielegalnie
muzykę, by nigdy nie zapomnieli,
co najważniejsze w życiu..
Przykre wspomnienia, proszę.. Spalcie..
A w pamięci niech pozostaną tylko te
dobre..
Na które uśmiechniecie się w deszczowy
dzień..
Na smutne wieczory zostawiam swoją duszę..
By nikt nigdy nie czuł się samotny..
Na koniec pozostaje już tylko jedno małe
serce..
Które skradzione niechcący od dawna już
należy do Ciebie, kochany.. Oddasz mi je
w niebie, gdy znów się spotkamy..
Na zawsze i na wieczność, niech żyje bal..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.