The Morning After
Pierwsza noc
Nastroszone piórka
Nieznany ląd
Łóżko
Bajki pisane na skórze
Koniuszkami palców
Pierwszy dzień
Na przeciwległych krańcach pokoju
Pod samym sufitem
Tkamy gęste sieci spojrzeń
Może wpadnie w nie ktoś naiwny
Przecież już się znamy
Twoje,moje
Nie chce sumować się w nasze
Ustaw ładnie przyszłość pod ścianą
Rozstrzelam ją
Zanim oduczę się wierzyć
Za bardzo
autor
Kajot
Dodano: 2009-06-06 17:57:40
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wiersz nie potrzebuje w obcym języku tytułu, to nic
nie zmienia, pozdrawiam :)
Wiersz jest bardzo dobry oczekiwania zderzone z
pragnieniami i niewiara ale kocha mimo bardzo
Przekorny wiersz dużo w nim niepokoju Na tak! Jest
wykrzyczaną prawdą i to olbrzymi plus :)
Wiersz dobry,żeby nie napisać,że bardzo dobry...
pozdrawiam :)