Thepresja
Znów przychodzisz do mnie nieproszona
Przez to sen mój nadmierny uchyla drzwi
korytarzom zawiłym
Zbyt często krzyczałam, lecz za
cicho-niedościgniona
Nie mogę już patrzeć wprost oczom twym
zdradliwym
Odejdź precz nie chcę cię mieć przed swymi
dniami
Zostań tam w przeszłości z twymi
podstępami i krzywdami
autor
Gorzka - B
Dodano: 2007-11-21 20:40:45
Ten wiersz przeczytano 484 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.