tipi tiriti
Uśmiech przeokolał z
zarzygałych stron kilku
tak z pod nabrzmiałych
palców wydobywało się
wszystko
stuk, puk tętnił dźwięk
jakoby z chwili na chwilę
gorętszy, głośniejszy
się we znaki dawał
tipi tiriti, nie przestawał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.