TKANY DYWAN
nici zebrane z miejsc odkrywanych
zebrane z chwil całej doby
z momentów wielobarwnych
plecione życiem powikłanym
z wrzeciona płyną terkocząc
to teraźniejszość dywan tka
mieszając moje kolory w jej ulubiony
wzór
jeszcze nie wiem co widnieje na nim
jaki obraz życie stworzy
za to pewność dzierżę w dłoni
o przyszłości
ten dywan dla ciebie
w naszym domu będzie
miękkość dla twych stóp
on świadkiem będzie niemym
z wolna kolor i świeżość tracąc
wszystkich naszych minut
nie domyślisz się nigdy
że dreptasz delikatnie
po moim życiu
kiedyś wyrzucisz je z domu
gdy je schodzisz do bólu
autor
D.A.R.E.K.
Dodano: 2009-07-24 09:39:11
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo ciekawie o życiu...
Ciekawie ujety temat.
Niesamowity twój dywan utkany z metafor i marzeń...
barwny i wzorzysty....zamysliłem sie....pozdrawiam...
sympatycznie oddany triste la vie, pierwsza metafora
lekko kuleje - dywany tka się przeplatając nici wątku
poprzez osnowę za pomocą czółenka a wrzeciono służy do
zwijania skręconej nici z kądzieli, reszta metafor OK.
Metaforyczna miłosna historia i emocyjnych uczuć
porcja.