Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

tnę

siadam
tnę
patrzę
ostrzem jadę wzdłuż... po jednej z żył,
czuję ulgę. Nikt mi nie może pomóc.
Rozdzieram krwistą linię,
bawiąc się,
wyżynając gwiazdy, takie jak te,
w które kiedyś z tobą patrzylam.
Żyletka znow osuwa się do początku
ręki,
druga linia...
trzecia...
gęsty płyn zlewa się w jedno...
Mało mi !
Podchodzę do lusterka,
ostrze wędruje ku twarzy.
Rozcinam usta...
na pół... aby nigdy więcej
nie pocałować ciebie, tak jak
kiedyś.
Żyletka rozdziera skórę na szyi...
czuję gorącą kroplę
płynącą po dekoldzie
to jest przyjemne...
błogość
ostatnie uderzenia serca
widzę już tylko
białe plamki ...
czuję...
nic nie czuję...
brak tchu...
ciemność...

autor
Dodano: 2006-09-15 19:45:30
Ten wiersz przeczytano 679 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Dramatyczny Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »