To będzie troszkę bolało
Wariacja na temat wiersza „This Is Going To Hurt Just A Little Bit” Ogdena Nasha
Kiedy siedzisz w fotelu dentysty –
dopiero
Poznasz znaczenie słów tych, że „contra
spem spero”,
Są tortury fizyczne, są także
psychiczne,
A syntezą tych tortur – męki
dentystyczne.
Ciężko zachować spokój, kiedy czyjeś
ręce
Straszliwie uzbrojone grzebią w twojej
szczęce,
Gdy wbijasz w dłoń paznokcie aż do samych
kości
Zmieniasz bieg linii życia, czy linii
miłości,
Kłębku bólu wyzbyty już ludzkiej godności.
Twoje usta jak droga są remontowana
Ciężkimi maszynami dokładnie zapchana.
Ty zaś oparty na kciukach unosisz się nad
fotelem,
Lub innych, nieopisanych pozycji
przyjmujesz wiele,
W każdej, że ktoś rozwala resztki zębów
czujesz,
A on mówi: „Spokojnie, tylko poleruję!”
Nie masz nawet już siły, by się
zastanawiać,
Że dentysta nie widzi, co w tobie
wyprawia,
Że patrzy na tych łomów, kruszarek
końcówki
Przez lusterko nie większe od
pięciogroszówki...
Już po wszystkim. Z fotela schodzisz cały
drżący,
A on mówi byś przyszedł znów za dwa
miesiące.
O Losie! W jakiej chwili złości, czy też
szału
Wymyślić tę diabelską pętlę ci się
zdało?
Na męki do dentysty sam się zgłasza
człowiek.
Czemu? Po to jedynie, by mieć zęby
zdrowe.
Po co mieć zdrowe zęby? – Powód
oczywisty:
Po to, żeby nie musieć chodzić do dentysty.
Komentarze (20)
ja mam same dobre doświadczenia z dentystą (haha bo
mam prawie wszystkie zęby własne)
Rzeczywiste aż do bólu :)
Bywają gorsze dotkliwości, aż po ból ostatni.
Do później.
Jakie to jest prawdziwe!!!
:)) Dobre!
Ha, ha! O, Qurcze dawno nie byłam u dentysty...