To był styczeń
Styczeń zimowy, choć nie biały,
to pierwszy miesiąc nieśmiały.
Szybko przyszedł zimny luty,
miłej sympatii zagrały nuty.
Marzec był już bardziej ciepły,
temperatura rosła, rumieńce piekły.
Kwiecień wiosnę zwiastował,
serca nasze przygotował,
do uczucia, ufności, pożądania,
zaufanie...minął czas czekania.
Maj buchnął kwieciem i namiętnością,
gorącym szeptem, żarliwością.
Czerwiec utwierdził nas,
to czas miłości, nasz czas
i przyszło gorące lato,
zawrzało w lipcu, co Ty na to?
W sierpniu wcale nie było chłodniej,
nadchodzi jesień, oczekuję od niej,
wzmocnienia naszych wzajemnych relacji.
Wrzesień...koniec wakacji,
a my wciąż razem, czuli i weseli,
od poniedziałku do niedzieli.
Tydzień po tygodniu mijają miesiące,
już leci dziesiąty, a godzin tysiące,
minut nie zliczę, sekund nie wspomnę,
to był 15-ty styczeń,
tej daty nie zapomnę.
Komentarze (19)
U Ciebie nie mniej jest pięknie,czasami zimowo,czasami
całkiem wiosennie,lecz wszedzie dusza ulata w te
strofy do serca niesione
Zyczę następnych godzin,miesięcy i lat
Ładnie ujęty roczek, mnie rymy te nie przeszkadzaja, w
końcu takie wiersze też sie pisze. Wiersz jeśli ma
sens, a ten ma, to już jest dobrze.Pozdrawiam.
daty nasączone emocjami zostają na długo w pamięci...
są daty które zapadają w naszej pamięci na zawsze
-moją jest 21 kwiecień - serdecznie pozdrawiam:)
Nad rymami popracować?..., pod kołderkę rymy schować,
razem je dopasowywać i przymierzać i odkrywać, a jak
wyjdzie często-chowa, to zabawa jest morowa.
Wspomnienia niby, ale nie tak stare, chyba pachniało
studniówką, doczekało się matury i majówki, a były
tak gorące chwile, że peel do dziś wspomina mile.
Przedmówcy o rymach zaznaczyli, że trzeba jeszcze nad
nimi popracować.
Ciekawie i fajnie zestawione słowa-nieważne miesiące
gdy serca gorące:))))
to był rok.... dobry rok...
Dla mnie... lipiec :)
Ciekawa opowieść. Miło było przeczytać. Są rzeczy
których nie zapomnimy nigdy. Pozdrawiam:)
Ładnie, tylko brak strof powoduje wrażenie, jakby
wszystkie słowa naraz pchały sie by je odczytać,
niemniej jednak wiersz jest ciepły :)
"A my wciaz razem czuli i weseli od poniedzialku
do niedzieli".Przepiekna milosc!!!!!!+++
:-)))))) bardzo piękna, wręcz porywająca historia
miłości :-)
fakt, rymy częstochowskie, ale jak pisze skarb każdy
chyba od nich zaczynał, mnie na początku wydawało mi
się ze innych nie ma:) do tego dochodzi się z
czasem, pomysł na wiersz dobry :)