To byli wielcy poeci
Inspiracją jest wiersz ... Każdy jest poetą 2 ... Maciek . J
Adam Mickiewicz
to był
prawdziwy poeta
wers za wersem płynął
jak powiew wiatru i nurt rzeki
,, Litwo Ojczyzno moja
ty jesteś jak zdrowie ‘’
a Juliusz Słowacki
,, Sumienie ”też jest piękny
i Władysław Broniewski
„ ze spuszczoną głową powoli
idzie żołnierz z Niemieckiej niewoli
usiadł pod brzozą płaczką”
Leopold Staff
ze swą ,, Modlitwą ”
Kochanowski
,,Tren VIII
dla córeczki ukochanej Urszulki
jedną maluczką duszą tak wiele ubyło ”
i to jest piękna poezja
wiecznie żywa
jak nuty układane
na pięciolinii
za kluczem wiolinowym
muzyka Straussa
Pendereckiego
Ravela
Vivaldiego
słynne cztery pory roku
to jest to co ucho pieści
dziś każdy chce być poetą
ja piszę
tylko z potrzeby serca
weźmy dzisiejszych muzyków
walą w struny i bębny
jakby oszaleli
lub zażyli narkotyków
grają bez melodii
i zrozumienia
taka muzyka ogłupia
zagłusza rytm serca
Autor Waldi
Komentarze (16)
:)
Pozdrawiam
Waldi, po pierwsze primo: z poetami często bywa, jak z
malarzami. Jedni wolą Memlinga inni Salvatora. Nie
można nikomu narzucać idola. Po drugie primo:
Wspomnianych Adama i Juliusza godzi podobno... Norwid!
Ale wolno ci, drogi kolegą... sądzić i błądzić. Ha ha
ha!Żartowałem w tym posumowaniu ciebie. Nie gniewaj
się, bo to nie zarzuty, koleżeńska polemika, ledwie.
Podobają mi się, twoje luzackie, indywidualne, ale
"publiczne" wiersze. Po trzecie primo: Pozdrowienia
serdeczne.
Za Michałem Waldku... podobnie myślę :-)
Waldi, jednemu Kaśka drugiemu np.Jadzia...każdy z nas
jest inny i czasami upodobania mamy inne,ale fajnie,że
na każdy temat umiesz pisać.Serdeczności wiosenne dla
Was :)
Mamy także wspaniałych poetów ubiegłego i obecnego
wieku. Przyboś, Miłosz, Różewicz, Stachura, Baczyński,
Herbert, Poświatowska, Szymborska i wiele innych
poetek i poetów. Z muzyką jest tak jak z poezją, jedni
lubią wiersze klasyczne, inni nowoczesne.
Pozdrawiam.
Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów. Czytam to co
nas zachwyca. Pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Masz rację ale muszą też być słabsi aby z pośród nich
wydobyć perełki...w piosence lubię słowa zrozumiałe i
melodię z czego śmieje się moja wnuczka dla nich
ważne jest to co narzucają im blogerki...pozdrawiam
serdecznie.
Mamy wybór i czytamy czy też słuchamy to co lubimy - a
naszych klasyków czyta się zawsze z przyjemnością :-)
pozdrawiam
Też uważam Ich za wielkich, Waldku.
Na szczęście jednak mamy prawo czytać i słuchać kogo i
co chcemy :-) Ja staram się (co nie znaczy, że zawsze
mi się udaje, haha ) nie dzielić prozy, poezji,
muzyki na dobrą i złą. Po prostu, albo coś mi się
podoba albo nie. Każdy ma inną wrażliwość. Ja np mam
samochodowe składanki, gdzie przeplata się Vivaldi z
Metallicą, Rysiem Wagnerem, Slayerem i Abbą, haha :-)
:-)
Z podobaniem dla wiersza :-) Pozdrawiam Was serdecznie
:-) Miłego czwartku :-)
Każden czas ma swoich poetów.
A wielkość często zależy "postanowień jakiejś grupy"
czy to miarodajne?
Kto wie...
Pozdro Waldi :)
Refleksyjnie zatrzymujące słowa... Pozdrawiam
serdecznie:)
Nie do końca masz rację. Przy pewnej wprawie
warsztatowej można "mickiewiczów", "słowackich",
"kochanowskich"... produkować seryjnie. Każdy wiersz -
i ten dobry, i ten kiepski - jest zapisem jakiegoś
przeżycia, czy uczucia. Czytając wielkich po raz
pierwszy w życiu, możemy się wzruszyć, bo wiersz
poruszył naszą wrażliwość. Czytając wielkich po raz
dziesiąty, albo czytając kogoś, kto pisze ich stylem
odczuwamy zupełnie inne uczucia. Jest to zadowolenie z
tego, że nie wymaga się od nas pracy umysłowej, że
wszystko rozumiemy bez najmniejszego wysiłku, że
powracamy do czegoś znanego. Natomiast nasze uczucia
(może nawet i podobne do tych opisanych przez
wielkich) chcemy oddać własnymi słowami, żeby wiersz
był "nasz", a nie kolejną wariacją na podsunięty przez
wieszcz temat. I dlatego - choć wiem, że byli poeci
więksi ode mnie - od czasu do czasu piszę wiersze. Mój
wiersz - podobnie, jak muzyka, której nie rozumiesz -
może Cię "ogłupiać i zagłuszać rytm serca". Przyczyny
tego mogą być różne. Albo napisałem w sposób
nieporadny, albo użyłem tak nowatorskich środków
artystycznych, że praca umysłowa, której wymagam od
czytelnika, jest dla Ciebie zbyt wielka. Czyli "wina"
braku duchowego kontaktu może leżeć zarówno po stronie
autora, jak i po stronie czytelnika. I dlatego - mimo,
że moje wiersze podobają się na tym portalu zaledwie
kilkunastu osobom - piszę nadal.
Podziwiam ludzi posiadających talent. Piękna sztuka
trwa wieki. Jednak wszyscy nie mogą być wieszczami.
Szanujmy każdego, co tworzy z potrzeby
serca.Pozdrawiam cieplutko, życzę miłego dnia:)
Całe szczęście, że można czytać taką poezję, jaką się
lubi; słuchać taką muzykę, która jest naprawdę piękna.
W okresie wielkanocno-wiosennym np. "Mesjasza" Haendla
albo "Wiosnę" - pierwszą część "4 pór roku"
Vivaldiego. Pozdrawiam.
Do poetów się nie zaliczam, ale jak napisałeś Waldku,
ja też pisze z potrzeby serca.
Co do przekazu wiersza podziwiam ludzi posiadających
wielki talent.
Pozdrawiam serdecznie