To były dni...
"Those were the days...I will never forget!!! Those were the days...I could never regret!!! " S.O.V ...
Nigdy nie zapomnę was,
drodzy przyjaciele,
Nigdy,nawet na chwilę,
bo przeżyłam z wami wiele.
Pamiętam nasze zabawy,
grę w piłkę i w chowanego,
pamiętam każdą chwilę,
nawet,kiedy działo się coś złego.
W głowie wciąż śmieszne sytuacje,
chodzenie po kratach i bieganie,
wycieczki rowerowe, gry komputerowe,
i w "na misia" skakanie.
Nigdy nie było różnic,
bo ktoś miał mniej,a ktoś więcej,
to była prawdziwa przyjaźń,
bo każdy wkładał w nią serce.
Wiem,że zawsze mam u was wsparcie,
że mogę zawsze z wami być,
gdziekolwiek pójdę,mogę wrócić
i spowrotem z wami tutaj żyć.
Nie żałuję kłótni i twarzy obrażonych,
wszystko przecież się przydaje...
Ja i tak wiem,że chociaż świat się
zburzy,
to nasza przyjaźń na zawsze
zostanie...!!!
Dla przyjaciół z Kobierzyńskiej 107 !!!Kocham Was na zawsze !!!:D
Komentarze (1)
my też cię kochamy... ja też niczego nie żałuje,
naprawde piękny wiersz ;) buziaki :*