To chyba miłość
To chyba miłość
Wciąż mi myśli zajmujesz,
nie mogę żyć bez ciebie.
Liczę godziny, minuty,
by poczuć się, jak w niebie.
Zmysł pożądania szaleje
w gąszczu zakamarków,
zachwycam się i pieszczę
tysiąc cudownych kawałków.
Jeszcze chwila, już prawie..
swoim głosem mnie wabisz,
rozkosznie się tobą zabawię
i radość mi wielką sprawisz.
Szczyt wrażeń pękać zaczyna,
w głowie szum tylko słychać,
sycenie żądzy głośno ożywa,
a ręce wiedzą,jak mają chwytać.
Stoisz, niczym rycerz w lśniącej zbroi,
Czuć już nawet swąd paliwa.
Serce załaskotał ryk stalowych koni
i spełniła się miłość ma prawdziwa :)
E.K.
2020
Bywają i takie miłości, choć to niebezpieczny związek.
Komentarze (22)
Elu przybij piąteczkę ;-))) Takie miłości to ja
rozumiem:-) oczywiście z + ;-)))
Może nie miłość, a poczucie wolności i wiatr, który
potrafi uwolnić myśli.
Uwielbiam taką jazdę. Pozdrawiam ciepło :)
Tak, na podstawie opisu potwierdzam, że to miłość. :)
Dobrze jest mieć doświadczone dłonie, a nasycenie
żądzy jest zjawiskiem korzystnym dla duszy i całego
organizmu.
Z przyjemnością przeczytałem. :)
Tak, chyba to jednak miłość, ale, prawdę mówiąc,
chciałam się tylko wczuć w rolę takich bezgranicznych
miłośników motocykli. Wiem coś na ten temat, mam
takiego w rodzinie.
Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam.
Nie dziwię się tej miłości,
osobiście uwielbiam jazdę na motorze, ale szybka jazda
samochodem to też fajne przeżycie, pozdrawiam:)
jeśli ta prawdziwa - gratuluję - bądź szczęśliwa
To z pewnością miłość, na duże TAK, pozdrawiam ciepło.