To chyba nie miłość
Coś takiego, małego ale
aż tak boli.
Niby nic? A uderzyło prosto
w serce.
Te cierpienie, które zadał
mi właśnie on.
Zostanie na zawsze w mojej głowie.
Stałam się pusta,
zgorzkniałam i ciągle płaczę!
Nie powiedział mi prawdy.
Jednak wstyd mi, że wiem to od
koleżanki.
Trudno! Było minęło!
Cierpienie pozostanie...
Lecz chcę Ci podziękować mój drogi
za te kilka miesięcy miłości.
Miłości udawanej...
Dla wszystkich oszukanych i cierpiących z miłości, lecz tak naprawdę dla tych którzy kłamią i boją się przyznać do błędu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.