Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

to co było

poranek
tak nazwać moge nasz poczatek
wczesny i nieśmiały
południe
ten czas bolec nas nie będzie
on nigdy w myślach nie utonie
popołudnie
rozkosza bogów można było kiedys nazwać
wieczór
tak zbliżał się nasz koniec
choć szaro i buro
to wiedz,że warto było
noc
jak skrzat nocny oszedłeś
i juz nie wróciłeś
to był nasz definitywny koniec
teraz
teraz jestem boginią swego czasu
i nikogu juz nie mam
będę jak Afrodyta
lecz ona tak nie skończyła
w grobie mnie zobaczysz
w białych szatach
białych takich jak moja niewinność
lecz gdy pojawisz sie wcześniej
odzieję się w czerń
tak, uczucia me są nadal gorące
sa nadal niezwykłe
ale nie chciałes ich wcześniej
teraz
jest juz zapóźno...

a mogło juz być tak pięknie...

Dodano: 2006-07-27 14:07:31
Ten wiersz przeczytano 437 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »