To co już poznane
O pani, czy w twoim planie,
Jest zamysł jakowyś.
Byś chciała staraniem ,
Pozbawić mnie głowy.
Dajesz słowa gładko
Przyrzeczenia dzielisz.
Bliskie są upadkom,
Niż mogły weselić.
Noc kryje żądanie,
Co rozdawać będę.
Jeśli je dostaniesz,
Wówczas cię zdobędę.
A zdarzy się pora,
Zadania połowa.
Że będziesz w amorach,
Twarz mogła zachować.
Wówczas tak przez chwilę,
Zabawisz tym darem.
By wyrazić tyle,
Ile wchłoniesz czarem.
To miłość oznacza,
Plecioną snu tiulem.
Taką co wybacza,
I co pieści czule.
Nie szuka by ranić,
Serce rozkochane.
Wyraża wyznanie,
Jako już poznane.
A wówczas o pani,
Szczęścia kwiat odsłonisz.
Nie pozwolisz zranić,
ciepła mojej dloni.
Komentarze (7)
romantycznie - podoba mi się, ciekawie napisane :)
No,no-ten wiersz jest świetny,a myślę że
niejednokrotnie i innych tak jak mnie
zaskoczysz..super..powodzenia
Rymy starannie dobrane, rytm utrzymany poprawnie tylko
z treści mało co można wycisnąć dla ducha.
Początki miłości, to takie znaki zapytania i
niepewność, lirycznie i płynnie, dobrze się czyta:)
bardzo romantyczny, subtelny, przenośnie niezwykłe
Wiersz jak z innej epoki-lubie takowe "ckliwości" +
hmm...ciekawy monolog liryczny ,flirt ,czy początki
miłości ...kto wie ....