Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

to dziwne ...


przekręcam się
sama w olbrzymim łóżku
wtulając twarz w poduszkę

kołdra, parokrotnie
przerzucana
loduje między nogami

gruby, spłaszczony naleśnik
nie zdaje egzaminu
wciąż uwiera ,
on nie czuje ..
nie musi
ogrzać się słowem /nigdy /

szept białych ścian
dociera
zakrywam uszy
nie chcę słyszeć
pocieszeń
przeklętej pamięci

nie będzie /zawsze /
dwa nieistniejące słowa
teraz to wiem
rozumiem, aprioryczność

obietnicy ..
miłość się nie kończy
kiedy mnie nie widzisz (..)





... to wyjątkowy dzień ...i może ... ale dotyczy również miłości ...

autor

Zamyślona7

Dodano: 2018-05-26 20:10:53
Ten wiersz przeczytano 962 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Nieregularny Klimat Melancholijny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Do obietnic należy podchodzić empirycznie.
Znakomity wiersz. Związek z tą osobą uwiera jak
niewygodna kołdra.
Pozdrawiam najserdeczniej poetko Ewo. :)

ewaes ewaes

koncowka mega! ale i caly wiersz piekny...
pozdrawiam:*)

zuza n zuza n

Świetny wiersz,pozdrawiam

marcepani marcepani

super - szczególnie puenta.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »