To już było
Nieszczęśliwej miłości
W deszczu twych łez przyszedłem
serce bolące sercem objąłem
Umysłem swym chciałem ciebie ratować
z rwącego potoku twych wątpliwości.
Choć ty płakałaś moje serce się kroiło
przecież mnie się to już zdarzyło.
Serce do serca się przytuliło
tak cudownie mocno czule i miło.
Teraz gdy serca się zrastają
lepiej będzie gdy się pożegnają.
Zostanie cudowne wspomnienie
lecz za miłość nie przeklinaj mnie.
Wrócę do wiernej mi samotności
bo nie ma szans dla tej miłośc
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.