to już kolejny lipiec
popatrz, jak szybko biegną lata
to już kolejny lipiec
czas nam we włosy srebro wplata
wciąż patrzysz na mnie tkliwie
sady czerwienią jabłek płoną
na ustach smak poziomek
to samo niebo karminowo
maluje świat wieczornie
dni w kalendarzu wypełnione
nadmiarem obowiązków
życie codziennie trudne role
każe odgrywać znowu
i nie zapyta czy potrafisz
rzuca w odmęty rzeki
musisz utrzymać się na fali
aby po prostu przeżyć
tylko się jeszcze pozachwycam
oczu błękitem jasnym
zdejmij z piżamy sierp księżyca
i wszystkie troski zgarnij
Komentarze (26)
Pięknie i bardzo nastrojowo piszesz
w swoim wierszu o miłości o życiu i przemijaniu
Końcówka super
Pozdrawiam serdecznie
przekonywująca puenta:)
Ładnie :)
Życzę jeszcze wieku tak miłych lipców
pozdrawiam:)
ciepło o życiu i miłości,,,,pozdrawiam
też się pozachwycam tym błękitem :)
jak zawsze + wiesz co to znaczy.
Ładnie:)
Ladnie:):_)
Jak ładnie i ten sierp księżyca...
Pozdrawiam Magdo.
Często zagonieni pracą, wychowaniem dzieci nagle
dostrzegamy w życiu siebie.Trudno pojąć jak czas
szybko umyka.Pozdrawiam serdecznie Magdo.