to już rok minął...
zanim zdążyłem zdradzić ci swoje sekrety
odeszłaś...
zabierając bagaż i stosy wierszy
myślałaś, że uciekasz ze wszystkim
to już rok minął
każdy wieczór spędzam w oknie
grając z księżycem w nasze "czułe
słówka"
tyle mnie razy pytał o ciebie
z ust płynie kolejna głupia wymówka
pokój wciąż pachnie bukietem wrzosów
tych które dałaś mi w dzień rozstania
i słyszę szelest jasnych blond włosów
i serc dwojga naszych cichutkie łkania
zamykam oczy
widzę jak biegniesz
ubrana w przyszłość
w listę stu zwyczajnie niezwykłych
marzeń
w poranną kawę
nocną magię
w czas
podchodzisz blisko
uśmiechasz się
zalotnie
ulotnie
wróć
choć teraz rozbity w miliony kawałków
przy tobie na powrót stanę się
doskonałością
Komentarze (16)
Twoje wiersze są równie intrygujące, co Twój nick.
Sisy odwiedziłem blog, przeczytałem kilka tekstów ;))
dziękuję za miłe słowa uznania ;)
Droga Olu, nie mam za co się gniewać, poezja powinna
wywoływać w nas różne uczucia, mam nadzieję, że nie
będzie to aż tak smutny nawrót myśli o przyjacielu...
Każdy w swoim życiu stracił kogoś wyjątkowego, trudno
jest się z tym pogodzić, a świat pełen jest chwil, w
których wspomnienia o tych osobach powracają .
Mnie wydawało się, że wszystko już za mną, ale mimo,
że tęsknota odeszła, nie umiem ułożyć sobie na powrót
spraw tak jakbym chciał, chciałbym poznać kogoś, kto
by mnie tak zaciekawił jak Ona .
Pozdrawiam i całuje serdecznie na poprawę nastroju ;)
Po przeczytaniu Twojego wiersza naszły mnie różne
odczucia mhmmm nie ukrywam, że Twój wiersz bardzo mnie
poruszył i powróciły wspomnienia, ja też utraciłam
kogoś wyjątkowego kogoś, kto był przyjacielem takim
prawdziwym mhmmmm taki przyjaciel, którego spotyka się
tylko raz w życiu. Wraz z jego śmiercią odeszła i
cząstka mnie, mhmmmm, choć od jego śmierci minęły trzy
lata to On jest wciąż w moich myślach i mam takie
niepoważne odczucie, że jest zawsze koło mnie i czuwa
nade mną? Każde z nas ma coś po wyjątkowej osobie u
Ciebie pozostał wrzos to symbol odchodzącego lata jak
się okazało, że nie tylko...
Pozdrawiam serdecznie:)
p.s. przepraszam za zbyt osobisty komentarz, Twój
wiersz sprawił że wspomnienia powróciły:(
Piękny wiersz, szczerze się wzruszyłam... Ujął mnie
swoją treścią- po prostu trafił bardzo głęboko...
Wspaniale oddana tęsknota. Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz, szczerze się wzruszyłam... Ujął mnie
swoją treścią- po prostu trafił bardzo głęboko...
Wspaniale oddana tęsknota. Pozdrawiam serdecznie:)
Ładny wiersz, wrzosy mnie rozwaliły:))) Niech
wraca...życzę Ci tego:)
Pozdrawiam!
te dwa ostatnie wersy mówią tak wiele, jak dla mnie
one całością :)
wiersz nie był przepisywany z rękopisu przeze mnie,
został jedynie dodany, oczywiście zatwierdzam zmianę
"100" na "stu" i poprawiam . pozdrawiam i dziękuję
niezapominajko :)
Dawno nie poruszył mnie żaden wiersz, jak ten
właśnie.Delikatny puszek unoszący się nad
przeszłością, roztkliwienie nad każdą, cenną
pamiątką.Urok minionych chwil czuje się z taką samą
siłą i takimi samymi emocjami, które towarzyszyły
rozstaniu.Bardzo, bardzo mi się podoba. Jedynie co,
napisałabym cyfrę 100 słownie.W drugiej zwrotce ,,to
już rok minął" nadaje zbytniej ostrości całości
wrażeniu. Nie wiem,tak mi się wydaje.Niesamowita
subtelność.
Piękna, głęboka tęsknota...Pozdrawiam serdecznie...
Bardzo fajnie poprowadzona myśl, wiersz zaciekawia,
wciąga, ma swój klimat:)
bardzo ładnie oddana tęsknota... taka prawie bez
nadziei, ale jednak...
Zatrzymał, przeniknął mnie Twój wiersz, ma coś
wzruszającego.
nigdy nie dorastamy do oczekiwan