To nic
To nic :)
To nic że za oknem szaro
dzień mokry ponury deszczowy
dzisiaj niedziela ósmy listopada
a ja obudziłem się z bólem głowy
Wcale mi to nie przeszkadza
wstaję z uśmiechem na twarzy
robię kilka porannych ćwiczeń
nie myśląc co się dzisiaj wydarzy
To nic że nie smakuję mi kawa
więc filiżankę herbaty zaparzam
zjadam dwie z masłem chleba kromki
i co z dzisiejszym dniem zrobić rozważam
Mam plan i wiem już co zrobię
bo szkoda marnować dnia niedzielnego
biorę foto aparat i w drogę
może uwiecznię dziś coś fajnego
To nic że sam tak iść muszę
i nie ma przy mnie mej ukochanej
razem by było raźniej weselej
ale widocznie tak było mi dane
Na razie kończę tego wiersza pisanie
bo już mi nic nie przychodzi do głowy
idę przewietrzę swoje myśli
jak wrócę napiszę wam wierszyk nowy :)
Komentarze (1)
Uroczy wiersz:)
Domyślam się, że Autor nie jest stomatologiem, a może
jednak?;)