To nie ja byłam Ewą
https://youtu.be/UfzmVUrZplw
Tak na prawdę
niczego nowego mnie nie nauczyłaś
żadnej drogi nie wskazałaś
bo kiedyś żyli ludzie mądrzejsi od
Ciebie
cierpliwsi
wnikliwsi
a przede wszystkim
bardziej kochający
i to Oni nauczyli mnie wszystkiego
co dzisiaj wiem
Ty zawsze miałaś
zbyt wygórowane mniemanie o sobie
i zapewne aż do śmierci będziesz myśleć
że na coś przydały się te Twoje lekcje
Tak na prawdę
to marzę o tym abyś już zniknęła
i dała mi święty spokój
już mnie mdli od tych ckliwych słówek
wszystko jest takie nie logiczne i
popieprzone
a ze mnie żadna Izolda
Julia czy Ewka
nie czekam
bo nie warto
od dawna
szukam
kogoś kogo znałam przed Tobą
Komentarze (3)
Robi wrażenie.
Ewa - symbol kobiecości ciągle się zmienia. Moda,
media pokazują jakie powinniśmy być, a tak naprawde
liczy się tylko miłość.
bardzo ciekawy wiersz, czytałam kilka razy...
i jeszcze z dodatkiem muzycznym, który
uwielbiam...Sade to moja ulubiona wokalistka...
pozdrawiam serdecznie:)