To Ty
Jak Ci dziekowac Panie...
Nie ja pierwsza chce slawic Cie Boze
slowami w milosci kolorze...
Nie ja pierwsza widzialam wielkie gory male
gorki,
i morza i lasy i zlociste pagorki...
Nie ja pierwsza zatopilam wzrok swoj w
lsniacej oceanu fali
i w promieniach slonca stapajacych w
oddali...
Nie ja pierwsza zagubilam mysli w marzen
kroci
patrzac w niebo, liczac gwiazdy i myslac o
Twej dobroci...
Nie ja pierwsza nabieralam nadziei i sily
kiedy mlode liscie na drzewach wiosna sie
rodzily...
Nie ja pierwsza widzialam jak szczyty
gorskie zlewaly sie z Twoim domem Panie
i cudowny zachod slonca czekajac az noc
nastanie...
Nie ja pierwsza sluchalam szumu fal i
ptakow spiewu
i widzialam drzewa chylace sie od wiatru
powiewu...
Nie ja pierwsza tecze na niebie ujrzalam i
wiodacym wzrokiem konce swiata ze soba
powiazalam...
Nie ja pierwsza cieszylam zmysly kwiatow
zapachem i barwami
i owocow i warzyw przeroznymi smakami...
Nie ja pierwsza brodzilam stopami w gorskim
potoku
podziwiajac wodospad wylaniajacy sie z
mroku...
Nie ja pierwsza motyla piekno i potege
slonia podziwialam
i mala biedronke na dloniach swoich
trzymalam...
Nie!
Nie ja, Panie, lecz Ty wszystko to
uczyniles
i mi...czlowiekowi niszczyc
pozwoliles...
niegodni Twych darow
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.