to tylko ja
pisany jako komentarz do wiersza "Moja decyzja" Jana Dmochowskiego:)))
też mam ten problem z nocnym pisaniem
chociaż problemu nie mam ze wstaniem
codziennie w necie północ zastaje
no a niestety o czwartej wstaje
to nic takiego było by może
ale w robocie pracuję nożem
godzin codziennie prawie dwanaście
a więc przy taśmie mało nie zasnę
w domu nie czeka żonka z obiadem
a więc sam muszę dawać tu radę
gdy coś tam przej-jem z domem pogadam
to do północy na Beja siadam
by wpisać uśmiech i pozdrowionka
choć dla tych którzy zajrzą do Tomka
a gdy dwunastą zegar wybije
wiersz nowy wstawiam do snu się myje
i tak samotnie ten czas mi leci
bo wszyscy w kraju, żonka i dzieci
ale się cieszę grafik napięty
do łba nie wchodzi mi pomysł zbędny
w weekendy tylko rower dosiadam
i na pobliskie bazarki wpadam
żeby dokarmić swoje zboczenia
co mam jak każdy, bo któż ich nie ma?
a zbieram wszystko prawie co stare
no oprócz kobiet powiedzmy w miarę
bo cóż mi w weekend ma przyjść do głowy
gdy już czternaście lat nietrunkowy
a więc wymyślam czym się zajmować
żeby przypadkiem tu nie zwariować
a teraz kończę na rower siadam
dzisiaj niedziela na bazar spadam:)))
Tomek Tyszka
26 10 2014 Hull
Komentarze (37)
Nie zawsze życie jasne ma oblicze,
więc siły i pogody ducha życzę!
Pozdrawiam!
Po przeczytaniu wrócę do niego nie raz i nie dwa, a
teraz gaszę światło, Dziękuję i pozdrawiam
Sporo o sobie nam zdradziłeś Tomku :) Świetny wiersz,
pozdrawiam :)
p.s. zjadłeś 'e' w drugim wersie (ze wstaniem)
Choć już późno ale wpadłam poczytać i nie zawiodłam
się jak zawsze Tomku...Dobranoc
Czytam z przyjemnością już kolejny raz i podziwiam
mądrość.Pozdrawiam serdecznie:)
Podziwiam Cię Tomku,bo wiem jak może być ciężko po
bezsennych nocach.Idziesz spać po północy,a o czwartej
już na chodzie,oj snu mało myślę sobie...:)
-----------
Ciekawe co tam na bazarku Tomeczku zdobyłeś?
Może do kolekcji jakiegoś białego kruka trafiłeś?
Pozdrawiam serdecznie
i śpij grzecznie:)
Przeczytałam z przyjemnością, pozdrawiam z uśmiechem:)