To tylko sen...
Jesteśmy z tego samego materiału,co nasze sny...
Za dużo marzę
Za dużó śnie...
Rzeczywistość pożera mnie
dzien po dniu
czuje jak opadam z sił
jak uginam sie pod cieżarem życia
upadam...
Ale wtedy niewidzialne skrzydła
plecione z marzeń...
ozdobione snem...
Unoszą mnie ...
Teraz patrzę z góry
tutaj inny dostrzegam świat
nie ma kłamstw...
nie ma łez...
Jest cisza , spokój i ja
szczęśliwa- ja...
Szkoda ,że to znów tylko sen...
autor
O.W
Dodano: 2006-11-27 17:59:37
Ten wiersz przeczytano 438 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.