to tylko życie... i aż tylko życie
Nie chcę się z koniem kopać,
nie chcę wyważać pancernych drzwi.
Nie chcę gasić, ani rozpalać.
Nie chcę stać i nie chcę mieć.
Chcę tylko żyć, chcę tylko śnić.
Chcę czuć i chcę wiedzieć.
Zmęczony życiem, jestem i trwam.
Smutny, podnoszę głowę szukając światła.
Myślę więc jestem, ale czy istnieję?
Wszystko dokoła mocno się chwieje.
Nie ma już punktu odniesienia,
nie ma już siły do gór przenoszenia.
Jest tylko to co mnie otacza,
jest morze łez i bezsilności.
I tylko jedno trzyma mnie w całości,
jedno łagodzi stan bezsilności...
Komentarze (6)
A czymże jest życie? to stan. Niczym nie wspomagany
ulega zniszczeniu :(
Stanu nic nie łagodzi :( jedynie jak powiedział
AMOR1988 Życie jest tym co trzyma wszystko w całości,
bo Życie jest wartością największą i nieważne są
przeszkody, bolączki, potknięcia... ważnym jest że się
żyje, bo każdy problem da się rozwiązać żyjąc.
Życie, to właściwie wystarczy.
Co takiego łagodzi ten stan? :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Dziękuję :D
Fakt stan ducha :(
drugie tylko nie jest zbędne , "tylko życie i aż tylko
życie" owszem życie jest najwyższą wartością :D ale
czy tylko tak należy rozumieć tytuł? :D
Spoko :D pewnie to drugie życie powinno być w
cudzysłowie. Ale niech zostanie tak jak jest.
Niestety nie nadziej trzyma, bo osiągnąć nieosiągalne?
coś innego, ale nie mniej naiwne i złudne. Lecz jest
mimo, że nadzieja umarła...
Wzajemnie Pomyślności i spełnienia tego co Chcemy,
Pragniemy i dlaczego jesteśmy :D
Dobrze oddany stan ducha. Tym co trzyma, jak sądzę,
jest nadzieja. Msz drugie "tylko" w tytule jest
zbędne.
Pomyślności w nowym roku.